wtorek, 4 listopada 2014

Rozdział 4

- Przepraszam . Wrócisz do auta ? - zapytał Harry . Kiwnęłam głową i poszłam za nim . Przez całą drogę nikt nic nie mówił . Harry wyglądał tak jakby żałował tego , że mnie pocałował . Szczerze ? Ja też . W końcu kto normalny całuje się w ten dam dzień , w który poznał tą osobę ? O Boże , ja to zrobiłam ! Gdyby nie było tu Harry'ego już dawno dałabym sobie z liścia . Chłopak zatrzymał samochód przed moim domem
- No to ... no to dzięki za podwózkę .
- Nicole poczekaj - Harry złapał mnie za kolano i leciutko pogłaskał co sprawiło że spojrzałam na niego . W jego oczach widać było radość z tego że udało mu się mnie zatrzymać . Był to chłopak na prawdę śliczny . Szkoda tylko że jego charakterek już taki nie jest . Raz jest obrażony na cały świat przez jakąś głupią dziewczynę a raz cały czas się uśmiecha . I mówią , że trudno jest zrozumieć kobietę , ale weź teraz zrozum faceta !
- Wiem , że nie powinienem Cię wtedy całować - no co ty nie powiesz ! - zachowywałem się jak gnojek i bardzo Cię za to przepraszam .
- Nie no , nie szkodzi . Mógłbyś po prostu być trochę milszy . Jeszcze raz dzięki za podwózkę . Cześć .
       ***** Oczami Harry'ego *****                                                                              - Czemu udajesz że jesteś obrażony na cały świat , tylko dlatego , że Cie dziewczyna zostawiła ? - nie no chyba mnie szlak jasny zaraz trafi . Taka ładna dziewczyna , a taka głupia .                                                                          - Czemu o wszystko musisz się tak pytać . Zachowujesz się jak jakaś najważniejsza na całym świecie głupia księżniczka . Sprawiłaś  , że ledwo Cię poznałem a już Cię nie lubię . - W oczach dziewczyny dostrzegłem smutek . - Zatrzymaj się .- Co ? Nie !- Zatrzymaj się , słyszysz ? - gdy zrobiłem to zrobiłem , dziewczyna wybiegła . Zgasiłem silnik i pobiegłem za nią . Pewnie coś trenowała , bo nie łatwo było ją dogonić - Nicole , poczekaj !- krzyczałem i w końcu się udało ! - złapałem ją . Miała oczy czerwone od płaczu . I wtedy zrobiłem coś czego ja sam się nie spodziewałem - pocałowałem ją 

**** Oczami Nicole ****

Gdy weszłam do domu , w budynku nikogo nie było . Na stole leżała kartka :
,, Poszliśmy na zakupy . Wrócimy o 20 . - Mama "



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz